wyrównanie za utratę wartości pojazdu po naprawie

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • lukasz3112
    RS
    • 2008
    • 3607

    #26
    Zamieszczone przez misiek^wro
    __kater__, prosta sprawa, NAKAZUJESZ wystawic fakture ASO na ubezpieczalnie. W 100% omijasz VAty i inne Ty bierzesz tylko kopie.

    Ewentualnie jesli rozliczasz sie gotowkowo, to dajesz im pismo z oswiadczeniem, ze owa faktura nie bedzie przez Ciebie ksiegowana, w zwiazku z czym domagasz sie zwrotu calej kwoty itd itp. Tj mowi kolega blackspot dowiedz sie, jak to jest w danej ubezpieczalni.
    Misiek napisałeś tutaj Wystawić fakturę NA UBEZPIECZALNIE. A tak to nie jest. Wystawiają na Ciebie a oryginał TU przekazujesz. Tak się zgodzę
    Opel Vectra 1.6 16V --> Skoda Octavia I 1.9 TDI ALH+ --> Skoda Octavia I 1.9 TDI ASZ+ --> Ford Mondeo ST220 3.0V6 --> Skoda Octavia II 2.0 TDI BKD -->Vectra C OPC 2.8T -->Mitsubishi Lancer X 2.0DI-D --> Skoda Octavia 2 FL -->Renault Laguna III GT 2.0dci-->obecnie Toyota Auris IIFL Hybrid i Ford Focus MK3

    Komentarz

    • blackspot
      Rider
      • 2007
      • 291

      #27
      Na kogo jest wystawiana faktura to nie jest takie istotne. Ważne kto ją zapłaci oraz czy w kwocie netto czy brutto. I na to chciałbym Ci zwrócić uwagę, aby tego dopilnował. Żebyś się później nie ździwił, że nie bedą Ci chcieli wydać samochodu dopóki nie dopłacisz VAT-u.
      Powered by Rogalotti + DSG

      Komentarz

      • misiek^wro
        RS
        S_OCP Member
        • 2006
        • 8321

        #28
        Zamieszczone przez lukasz3112
        Misiek napisałeś tutaj Wystawić fakturę NA UBEZPIECZALNIE. A tak to nie jest. Wystawiają na Ciebie a oryginał TU przekazujesz. Tak się zgodzę
        Jak przyjmiesz oryginal, to dupa blada. Takze jak wiesz ze cos graja, ale nie wiesz w ktorym kosciele, to nie doradzaj, bo kolege wpedzisz w szambo.

        Jeszcze raz powtarzam. Wystawiaja fakture na ubezpieczyciela - dokladnie taka fraze nalezy powiedziec w ASO. Bo jesli ktos zacznie im tlumczyc, ze on chce kopie, a oryginal ma byc wyslany do TU to mozna sobie namieszac i sie wkopac.

        Dogadujesz sie z ASO ze Ty strona nie jestes. Ty jestes tylko zleceniodawca, ktory ceduje prawa do rozliczenia na ASO. Ci maja sie rozliczac stricte z TU.

        I faktura MOZE byc na ubezpieczyciela. Bede mial chwile po tym, jak uporam sie z kolokwiami, remanentem itd, to poszukam swojej starej. Wyraznie jest wystawiona na PZU I co lepsze, PZU twierdzilo, ze tak sie nie da, ale jak ja dostali pieniadze po 1-2 dniach byly na koncie ASO wraz z Vatem.

        Takze uwielbiam gadanie, ze cos sie nie da, a pozniej sie okazuje, ze jednak sie dalo.

        lukasz3112, pracujesz moze w PZU?
        Była Octavia I FL Kombi 1.9 TDI AGR
        Była Octavia II Kombi MR06 2.0 TDI DSG
        ByłąOctavia II Kombi FL MR06@2013 2.0 TFSI DSG 4x4

        TELEFONUJEMY DO MNIE PO GODZ 16.59!


        Komentarz

        • blackspot
          Rider
          • 2007
          • 291

          #29
          misiek^wro chyba już dyskutowałeś ten temat na innym forum http://forumprawne.org/ubezpieczenia...vat-na-tu.html

          Dla mnie to nie masz racji. Sprawa jest jednak delikatna bo chodzi o czyjeś pieniądze, czas i nerwy. Starajmy się więc pomóc koledze a nie udowadniać jak powinno być. Znam wiele przypadków jak powinno być a Wszyscy wiemy jak jest. Takie mamy w Polsce prawo i niestety ale ubezpieczyciele już nie raz pokazywali jak bardzo można je nagiąć na ich stronę. I uwierz mówi Ci to osoba która w chwili obecnej ma założoną sprawę z PZU. Wygrana raczej pewna. Tylko, że w normalnym kraju nie trzeba zakładać sprawy w sądzie aby otrzymać należne Ci odszkodowanie.

          To, że PZU przelało odszkodowanie wcale nie znaczy, że zaakceptowali tą fakturę.
          Moim zdaniem faktura może być wystawiona na użytkownika pojazdu. W takich wypadkach tylko kiedy nie chce on płacić VAT-u musi tylko zastrzeć to u ubezpieczyciela, że prosi o rozliczenie szkody w kwocie brutta.
          Proceder jest dotklliwy jednak dla małych firm. Duże firmy dopłacają VAT bo i tak z punktu widzenia kosztów nie robi to róźnicy. Taką fakturę księgujesz sobie po stronie kosztów a całe odszkodowanie w kwocie brutto po stronie przychodów.

          Skutki finansowe wypadków drogowych zalicza się do pozostałych kosztów i przychodów operacyjnych. Są to bowiem koszty i przychody związane pośrednio z działalnością operacyjną jednostki (por. art. 3 ust. 1 pkt 32 ustawy o rachunkowości).


          Koszty naprawy samochodu stanowiące skutek wypadku zalicza się do pozostałych kosztów operacyjnych, a otrzymane odszkodowanie - do pozostałych przychodów operacyjnych.


          W sytuacji, o której mowa w pytaniu, ubezpieczyciel spełnił świadczenie polegające na zapłacie odszkodowania za szkodę powstałą wskutek wypadku. Bez znaczenia pozostaje przy tym fakt, że zapłata odszkodowania dokonana została bezpośrednio warsztatowi naprawiającemu samochód poszkodowanego, a nie poszkodowanemu.

          Jeżeli odszkodowanie za szkodę powstałą wskutek wypadku nie obejmuje kwoty podatku od towarów i usług mieszczącego się w cenie usługi naprawy powypadkowej samochodu, wówczas VAT pokrywa ubezpieczony z własnych środków, a następnie odlicza go na zasadach ogólnych.

          Ewidencja w księgach rachunkowych operacji dotyczących rozliczenia szkody, w sytuacji gdy uszkodzony w wypadku samochód został objęty dobrowolnym ubezpieczeniem komunikacyjnym (AC), może przebiegać w sposób zaprezentowany na poniższym przykładzie.

          Jak chcecie cały przykład jak to księgować to mogę podesłać na PW.

          Znalazłem jeszcze takie dywagacje. http://www.vat.pl/print/wypadek_firm...terpr_2817.php

          Tak jak podejrzewałem sprawa nie jest wcale taka oczywista i ubezpieczycielom jest wygodniej płacić faktury VAT w kwocie netto. Argumentują to tym, że VAT może być odliczony na zasadach ogólnych. Niestety małym firmom nie jest obojętne a poza tym Urzędy Skarbowe podważąją takie odliczenia szczególnie w przypadku napraw z AC pojazdów nie będących w leasingu argumentując, że nie jest to ubezpieczenie obowiązkowe w związku z tym jego naprawa nie stanow kosztów uzyskania przychodu a co za tym idzie nie ma podstaw do odliczenia VAT. Nie zmienia to faktu, że faktura za naprawę wystawiona powinna być na użytkownika lub leasingobiorcę. Ubezpieczyciel jest tylko jej płatnikiem. Dla pewności można na faktutrze umieścić dane płatnika.
          Powered by Rogalotti + DSG

          Komentarz

          • misiek^wro
            RS
            S_OCP Member
            • 2006
            • 8321

            #30
            blackspot, ano dyskutowalem i nie dostalem odpowiedniej informacji jakiej udzielil mi pan Mirosław Grabowski.

            Polecam tego czlowieka, i jak masz watpliwosci zapodam nr telefonu, zebys z nim sobie porozmawial nt wystawiania faktury, tak aby nie placic vatu.

            Minal prawie rok ( bez 7 dni ) od kiedy odebralem auto i do tej pory ani ASO ani PZU nie sciga mnie o VAT, wiec raczej sprawe pan Mirek rozwiazal perfect.

            Takze porady na wszelkich forach prawnych mozna sobie w 99% wlozyc w tylek. Doradzaja albo mlodzi stazem adwokaci - w co watpie, albo domorosli prawnicy - co jest pewnikiem, albo studenci poczatkowych lat studiow prawnych - bo Ci starsi nie maja juz tyle czasu zeby latac po forach.

            Odpowiedzi z tego forum mi ani nie pomogly, ani nie zniechecily, wprost przeciwnie - daly motywacje do dzialania. To samo infolinia PZU, ktora twardo twierdzila, ze VAT musze zaplacic sam i nie ma innej opcji.

            Przykladu ksiegowania nie potrzebuje, ani wykladu nt rachunkowosci tez nie, bo studiuje na UE we Wroclawiu. Raz jeszcze powtarzam :arrow: jesli szkoda jest likwidowana z OC sprawcy nalezy sie domagac kwoty brutto i tyle, a faktura ma byc wyslana do TU w oryginale, nie wazne na kogo wystawiona, TU MUSI zaplacic VAT. Tu nie trzeba pozwolenia, telefonow, dogadywania sie. Faktura ma isc do TU. Koniec kropka. Takie jest swiete prawo poszkodowanego i zadne wenetrzne przepisu TU nie dzialaja. Z prostej zakichanej przyczyny - przepisy dot. OC sa stanowione nie przez ubezpieczalnie, a przez organy panstwa i w tym przypadku nie ma widzimisie TU, tylko ma byc zgodnie z prawem.

            Zgodnie z prawem jest tak, jak mowie ja i zadne TU, powtarzam zadne, nie ma prawa negowac takiej mozliwosci osobie poszkodowanej i tyle. Oni probuja ludzi dezinformowac, ale za to tez pozwolilem sobie nagrac takowa rozmowe i przeslac do RZU. Czy cos dalo, to nie wiem, ale mialem satysfakcje. Ponadto mnostwo ludzi na infoliniach jest niedoinformowanych, albo wyszkolonych tak, ze nawet nie maja pojecia, ze wprowadzaja ludzi w blad.

            Takze __kater__, do boju i nie daj sie kopac w du....


            Co do porad. Ja przechodze juz 4ty raz w ciagu 3 lat uzeranie sie z ubezpieczalnia, bo niestety naleze do ludzi, ktorzy maja wybitnego pecha i jak nie kobita z podporzadkowanej to smarkacz na czerwonym mi wali, takze nie wiem wszystkiego z teorii, tylko moje "prawdy zyciowe" czy moze "brak racji wg niektorych" to czysta praktyka.

            Takze kolego blackspot ile razy juz meczyles sie z ubezpieczalnia?

            Ja nie liczac spraw znajomych, mojego ojca, mojej cioci i siostry to w zasadzie prowadze 4ta sprawe.

            W ciagu ostatnich 3 lat bylo ich ponad 10. Wszyscy byli zadowoleni, Ci co prowadza wlasna dzialnosc i wypozyczali samochod zastepczy jak i Ci, ktorzy maja auto prywatne a mimo to dostawali samochod na pare dni, jak byl im potrzebny, dostawalli pelna rekompensate wynajmu, dostawali zwrot za poniesione krzywdy moralne jak i zdrowotne.

            Jakie prawo mamy, takie mamy, trzeba sie nauczyc z nim zyc.
            Była Octavia I FL Kombi 1.9 TDI AGR
            Była Octavia II Kombi MR06 2.0 TDI DSG
            ByłąOctavia II Kombi FL MR06@2013 2.0 TFSI DSG 4x4

            TELEFONUJEMY DO MNIE PO GODZ 16.59!


            Komentarz

            • blackspot
              Rider
              • 2007
              • 291

              #31
              misiek^wro Czerwone światła i inne nieszczęści też nie są mi obce i przez ostatnie paręnaście lat kiedy kulam się po naszych drogach nie raz i nie dwa miałem okazję odwiedzać różne TU.
              Aby rozwiać nasze wątpliwości muslibyśmy ustalić kto jest z prawnego punktu widzenia zleceniodawcą, nabywcą i płatnikiem w takiej sytuacji.

              Zleceniodawcą jest osoba która przekazuje auto do naprawy i zleca usunięcie szkody. W końcu to my sami wybieramy zakład gdzie dokonamy naprawy.

              Siłą rzeczy jesteśmy Nabywcą (Beneficjentem) tej usługi.

              Płatnikiem jest TU które po akceptacji kosztorysu zgadza się zapłacić za naprawę naszego pojazdu.

              Sorki ale ja w takich przypadkach wolę być Zleceniodawcą oraz posiadać oryginał dokumentu poświadczajacego wykonaną usługę. W przypadku reklamacji usługi lub jakiś kwestii spornych będę miał pełne prawo wystąpić na drogę prawną w stosunku do zakładu który spartolił robotę. W Twoim przypadku będziesz musiał prosić TU aby raczyło poprawić Ci samochód a to może być znacznie dłuższa i trudniejsza przeprawa. Sądy nie przyją Twojej kopii faktury jako dowodu w sprawie.
              Powered by Rogalotti + DSG

              Komentarz

              • misiek^wro
                RS
                S_OCP Member
                • 2006
                • 8321

                #32
                blackspot, po to sie nie oddaje auta do Pana edzia, tylko do ludzi z ktorymi masz dobry uklad.

                Ja takowy mam w ASO w DDZ. Robia mi wszystko od reki, oryginalow nie potrzebuje, ostatnio poprawiali mi lakier po ponad roku od wykonania uslugi ... nie placilem za to ani zl itd.

                Kwestia dogadania sprawy.

                Odnosnie faktur itd.

                Jesli ASO robi Ci samochod, Ty zlecasz im tylko i wylacznie naprawe, jednak podpisujac papierki od rozliczeniu bezgotowkowym nie jestes juz strona w sprawie! Proste i skuteczne.

                Sprawdzone mnostwo razy i do tej pory dziala - bez koniecznosci przesuwania sprawy na droge rozwiazania przymusowego.

                Nabywca tak czy siak jestes, nawet jak faktura idzie na TU - czemu? Bo dostajesz w takim wypadku kwitek wydania pojazdu po usludze blacharsko lakierniczej - ten kwitek jest dla Ciebie dowodem, ze auto odbylo serwis itd itp.
                Była Octavia I FL Kombi 1.9 TDI AGR
                Była Octavia II Kombi MR06 2.0 TDI DSG
                ByłąOctavia II Kombi FL MR06@2013 2.0 TFSI DSG 4x4

                TELEFONUJEMY DO MNIE PO GODZ 16.59!


                Komentarz

                • blackspot
                  Rider
                  • 2007
                  • 291

                  #33
                  Zamieszczone przez misiek^wro
                  blackspot, po to sie nie oddaje auta do Pana edzia, tylko do ludzi z ktorymi masz dobry uklad.
                  Wolę się nie dogadywać jak Ty to nazwałeś tylko mieć wszystko zgodnie z literą prawa nawet jeśli jest to nie do końca po mojej myśli. Nie my prawo stanowimy.

                  Jak by wszyscy mieli takie dobre układy to na tym forum nie byłoby pytań gdzie naprawić samochód żeby zrobili to dobrze oraz przestróg typu nie rób tam i tam?
                  Zresztą jak miałeś taki dobry uklad to czemu musieli robić poprawki. Nie mogli Ci po znajomości naprawić od razu raz a dobrze?
                  A jesli Tobie nie mogli to postaw się w sytuacji tysięcy innych użytkownikó samochodów którzy układów nie mają, nie chcą mieć itp. Chcą mieć za to dobrze naprawione auto.

                  Poczekajmy niech kolega załatwi swoją sprawę. Ja tylko chciałem kolegę uczulić, żeby nie musiał dopłacać VAT-u przy odbiorze auta. Reszta sama się wyjaśni. Kwestia fakturowanie jest kwestia wtórną aczkolwiek bardzo ważną z wielu innych przyczyn. Ale trzeba chcieć to zrozumieć.
                  Powered by Rogalotti + DSG

                  Komentarz

                  • lukasz3112
                    RS
                    • 2008
                    • 3607

                    #34
                    misiek^wro, nie w PZU a w AXA.
                    Opel Vectra 1.6 16V --> Skoda Octavia I 1.9 TDI ALH+ --> Skoda Octavia I 1.9 TDI ASZ+ --> Ford Mondeo ST220 3.0V6 --> Skoda Octavia II 2.0 TDI BKD -->Vectra C OPC 2.8T -->Mitsubishi Lancer X 2.0DI-D --> Skoda Octavia 2 FL -->Renault Laguna III GT 2.0dci-->obecnie Toyota Auris IIFL Hybrid i Ford Focus MK3

                    Komentarz

                    • misiek^wro
                      RS
                      S_OCP Member
                      • 2006
                      • 8321

                      #35
                      blackspot, wiesz powiem Ci tyle - lakiernik musi miec dzien. Nawet jakby moj ojciec byl lakiernikiem, mal dupny dzien, cos mu nie wyszlo i krzywo by mi pomalowal auto - ma do tego prawo, jak kazdy czlowiek. Czy robisz po znajomosci, czy nie, lakiernik ma prawo spieprzyc robote. I teraz czy naprawi to, to juz kwestia jego dobrej woli, a nie kolezenstwa.

                      99% domoroslych lakiernikow sie nie przyzna do tego, nie bedzie odbierac telefonow itd. Wystarczy byc stalym klientem jakiegos ASO - a wtedy oni o Ciebie dbaja. Prosta sprawa.

                      Oddajac auto do swojego ASo wiem, ze nawet przy odbiorze, jak bede mial jakies zastrzezenia, to naprawia mi to w dogodnym dla mnie terminie. Niestety, nie wazne do jak dobrego zakladu oddajesz pojazd, zawsze bedzie jakas duperela do poprawy. Polecali we Wroclawiu Bohusza. Klocek sprawdzil i ... stwierdzil ze partacze. Polecali salon Volvo. Ojciec sprawdzil - partacze.

                      Wiec jesli wszedzie maja "gorszy" dzien, to ja wole oddac tam, gdzie mi na 100% poprawia to co spieprzyli bez zbednego papierkowania.

                      Skoro Ty jednak, wolisz miec wszystko super hiper zgodne z litera prawa, wykaz mi, gdzie ja robie jakis przekret? To ze uchylam, a moze jednak nie tyle co uchylam, a unikam placenia vatu poprzez myk z faktura dla TU, to zlamanie prawa? NIE!

                      Po pierwsze z zasad ksiegowania powinienes wiedziec, ze nawet jak faktura bedzie oryginal na Ciebie, to masz 2 opcje - ksiegowac i nie. Nie kazdy chce miec strate na koniec roku i wklepywac fakture dajmy na to na 8-10 tysiecy w grudniu ... Nawet jak jej nie bedziesz wklepywal pozostaje opcja pisania pisemek do TU. Teraz mam sprawe z Compensa - czas odpowiedzi na pismo 1 miesiac. :arrow: wiesz ile by trwalo zalatwienie z nimi, ze VAT placa oni, a oryginal faktury trafia do mnie do papierow, zebym mogl sobie nim machac przed oczyma szanownego gremium sadu?

                      Nawet nie chce myslec. Jak im zrobienie kosztorysu zabralo 2 tygodnie po ogledzinach, a pozniej zrobienie dodatku zabiera kolejne 3 tygodnie i do dzis nie zrobili poprawek.

                      Dlatego wlasnie korzysta sie z prawa i sie nie wolno z tym ociagac. Bo jesli mialbys samemu doplacic ten VAT, a pozniej czekac na zwrot z TU, albo robic inne ceregiele, aby odzyskac samochodow - to pewnie auto staloby z dodatkowy miesiac.

                      Moj sposob moze Ci sie nie podobac - jest jednak szybki, bezbolesny i skuteczny.

                      TU dostaje oryginal poczta od ASO/Zakladu, Ty dostajesz kopie + wypis/wydanie auta z serwisu po naprawie, ASO dostaje przelew od TU i sprawa jest zakonczona.

                      Jak masz jakies watpliwosci, to przy odbiorze auta w protokole przekazania WSZYSTKO, kazda duperele kazesz zaznaczyc i pozniej jak masz chwile oddajesz auto do poprawki.

                      Nigdy nie zdarzylo mi sie, aby przy takim schemacie zalatwiania wszystkiego, cos nie wypalilo. Tym bardziej, zeby ASO kazalo przedstawic oryginal faktury - bo to juz smiech. Ponadto nie wyobrazam sobie, aby ktos placil pierw 550 zl rzeczoznawcy bo spartolonej robocie, pozniej kolo 400 zl na znaczki sadowe, a nastepnie jakies 400 zl na porady prawne, aby sie sadzic o zwalony lakier na masce czy cos. Ponadto ASO to tez nie na reke. 99% zakladow sie z Wami dogada, odbierze auto, polozy nowy. Kwestia tylko jak i jakie wymagania macie od rzemieslnika, ktory jest tylko czlowiekiem, a nie maszyna z fabryki, malujaca 3 litrami farby cale auto ...
                      Była Octavia I FL Kombi 1.9 TDI AGR
                      Była Octavia II Kombi MR06 2.0 TDI DSG
                      ByłąOctavia II Kombi FL MR06@2013 2.0 TFSI DSG 4x4

                      TELEFONUJEMY DO MNIE PO GODZ 16.59!


                      Komentarz

                      • blackspot
                        Rider
                        • 2007
                        • 291

                        #36
                        Zamieszczone przez misiek^wro
                        Po pierwsze z zasad ksiegowania powinienes wiedziec, ze nawet jak faktura bedzie oryginal na Ciebie, to masz 2 opcje - ksiegowac i nie. Nie kazdy chce miec strate na koniec roku i wklepywac fakture dajmy na to na 8-10 tysiecy w grudniu ...
                        To trochę nie tak Szanowny Kolego. Proponuję postudiować ustawę o rachunkowości. Fakturę z ASO za naprawę ksiegujęsz po stronie kosztów a całe odszkodowanie jakie dostaniesz Z TU po stronie przychodów. Bilans niezależnie kto będzie płacił VAT i tak jak zawsze musi wyjść na zero.

                        Są dwa warianty:
                        1. Jeśli Ty płacisz VAT do ASO to masz prawo odliczyć go od tej faktury a w przychód księgujesz tylko odszkodowanie jakie wypłaciło do ASO TU czyli kwotę netto z faktury.
                        2. Jeśli TU zapłaci cała Twoją fakturę brutto do ASO to masz prawo nie księgować wcale takiej faktury tym bardziej, że zapewne TU nie powiadomi Cię o tym, że wypłaciło i w jakiej kwocie odszkodowanie. Dalej bilans jest na zero.

                        W kwestii lakiernika i jego dobrego dnia nie jestem w stanie Z tobą polemizować. Dla mnie pachnie to sloganem "Przychodź zawsze do pracy trzeźwy i wypoczęty" Sorki ale jak lakiernikowi coś nie wyszło (a ma prawo) to poprawia dotąd aż jest dobrze. Klient nie musi o tym nawet wiedzieć. Gdzie wewnętrzne procedury zapewnienia jakości ISO którymi chwali się już wiele ASO.W momencie postawienia samochodu do odbioru wszystko ma być w porządku. Nie wyobrażam sobie aby było inaczej. Z jakich Ty Kolego zakłądów korzystasz. Naprawiałem wiele samochodów i nigdy nie było konieczności nic poporawiać. No ale może dlatego, że nie szukałem tanich opcji po układach tylko zlecałem prace w dobrych i nie tanich zakładach oczekując w zamian dobrze wykonanej usługi.

                        Z tym, że jakieś ASO dba o Ciebie rozbawiłeś mnie do łez. Ale widać musi upłynąć jeszcze parę wiosen. ROTFL

                        Dalej powtarzam poczekajmy z wyciąganiem wniosków jak powinno być a jak jest do tego jak kolega załatwi sprawę ze swoim TU. Sam jestem Ciekaw co i jak uda się tym razem załatwić. Czekamy na króką relację.
                        Powered by Rogalotti + DSG

                        Komentarz

                        • __kater__
                          Ambiente
                          • 2008
                          • 151

                          #37
                          koledzy bez spiny - to tylko skoda Specjalnie nie kupiłem innego auta by nie mieć zatwardzenia w takich sytuacjach Jak bede walczył o swoje to tylko dla sportu bo jak nie wyjdzie to wyłożę na to lage
                          ----===LPG Powered By GABOREK===---

                          Komentarz

                          • blackspot
                            Rider
                            • 2007
                            • 291

                            #38
                            __kater__, Na razie na szczęście nie masz o co walczyć. Dobrze tylko wiedzieć dla samego siebie jak można lub jak powinno załatwiać tego typu sprawy.

                            Wierzę, że po naszej zaciętej dyskucji z misiek^wro, będzie Ci łatwiej podejśc do pewnych spraw oraz będziesz wiedział na co należy zwrócić uwagę lub o co trzeba dopytać.
                            Powodzenia i daj znać co z tego wyjdzie.
                            Powered by Rogalotti + DSG

                            Komentarz

                            • miodzik
                              Drive
                              • 2007
                              • 93
                              • Octavia I (1U2)
                              • AXR 1.9 TDI PD 101 KM

                              #39
                              Walczyłem o wypłatę odszkodowania z tytułu utraty wartości pojazdu i:

                              1. Ma ona miejsce jeżeli uszkodzone były elementy trwałe podlegające naprawie. Ja miałem wymieniane wszytko na nowe.
                              2. Pomimo faktu utraty wartości pojazdu trudno jest ją wycenić, a rzeczoznawcy PZM trzymają się pkt. 1.
                              3. Firmy zajmujące się skubaniem ubezpieczycieli stwierdzili, że im się to nie opłaci.
                              4. W skutek mojej korespondecji z zakładem ubezpieczeń uzyskałem pismo, że utraty wartości nie było. W skutek czego, przy następnym razie (tutaj pukam w niemalowane) moge znowu dochodzić takiego odszkodowania.

                              To tyle w temacie utraty wartości.

                              A kasę wyrwała moja żona biorąca udział w zdarzeniu, jako odszkodowanie za szkody moralne.

                              Komentarz

                              • nibelung
                                Drive
                                • 2009
                                • 94

                                #40
                                Mialem okazje walczyc w odszkodowanie za utraconą wartosc handlowa pojazdu. Samochod mial niecaly rok, przebieg ponizej normy itd.
                                Szkoda likwidowana z OC sprawcy, naprawa w ASO, bezgotowkowa. Samochod w srodkach trwalych firmy. Przedewszystkim korespondencja zawsze za potwierdzeniem odbioru, czy to mejlowa czy snejlowa. Stosowny wniosek mozna wyslac od razu, wraz z oswiadczeniem, o tym, iz wczesniej dany samochod, byl calkowicie bezwypadkowy, dobrze miec wycene rzeczoznawcy. Ogolnie musze przyznac, ze szkoda zostala zalatwiona sprawnie, a odszkodowanie za utrate wartosci, otrzymalem w wysokosci 3,5% wartosci samochodu w dniu szkody( tak jak wycenil rzeczoznawca). Stosowne odszkodowanie moze zostac przyznane, tylko wtedy, gdy uszkodzone zostana elementy, hmm karoserii, np prog, podluznice etc. nie zas wtedy gdy wymienia czesci na nowe, np reflektor czy ja wiem, lusterko.
                                Pzdr
                                L
                                Track events-M3RS Cup-300/ /S-max 2.0T Powershift/MX5 ND ;-)

                                Komentarz

                                • __kater__
                                  Ambiente
                                  • 2008
                                  • 151

                                  #41
                                  Zamieszczone przez miodzik
                                  4. W skutek mojej korespondecji z zakładem ubezpieczeń uzyskałem pismo, że utraty wartości nie było. W skutek czego, przy następnym razie (tutaj pukam w niemalowane) moge znowu dochodzić takiego odszkodowania.
                                  a to jest bardzo cenna informacja - wychodzi ze trzeba takie pismo napisać chociażby po to zeby mieć dowód ze nie było utraty wartości, bo potem powiedzą ze przy 1 kolizji była tylko nikt się nie zgłosił i już się nie należy!

                                  dla nie siedzących w temacie - 2 kolizja już nie upoważnia do zwrotu z tyt. utraty wartości
                                  ----===LPG Powered By GABOREK===---

                                  Komentarz

                                  • misiek^wro
                                    RS
                                    S_OCP Member
                                    • 2006
                                    • 8321

                                    #42
                                    Zamieszczone przez blackspot
                                    To trochę nie tak Szanowny Kolego. Proponuję postudiować ustawę o rachunkowości. Fakturę z ASO za naprawę ksiegujęsz po stronie kosztów a całe odszkodowanie jakie dostaniesz Z TU po stronie przychodów. Bilans niezależnie kto będzie płacił VAT i tak jak zawsze musi wyjść na zero.
                                    Czytac ze zrozumieniem nie nauczyli ?

                                    Zamieszczone przez blackspot
                                    misiek^wro napisał/a:
                                    Po pierwsze z zasad ksiegowania powinienes wiedziec, ze nawet jak faktura bedzie oryginal na Ciebie, to masz 2 opcje - ksiegowac i nie. Nie kazdy chce miec strate na koniec roku i wklepywac fakture dajmy na to na 8-10 tysiecy w grudniu ...
                                    Przeczytaj to uwaznie. Pisalem cos o ksiegowaniu faktury tj o kosztach?

                                    Pisalem ze fakture mozna wrzucic w papiery firmy, a rownie dobrze wcale nie trzeba jej tam wciskac ...

                                    Zamieszczone przez blackspot
                                    W kwestii lakiernika i jego dobrego dnia nie jestem w stanie Z tobą polemizować. Dla mnie pachnie to sloganem "Przychodź zawsze do pracy trzeźwy i wypoczęty" Sorki ale jak lakiernikowi coś nie wyszło (a ma prawo) to poprawia dotąd aż jest dobrze. Klient nie musi o tym nawet wiedzieć. Gdzie wewnętrzne procedury zapewnienia jakości ISO którymi chwali się już wiele ASO.W momencie postawienia samochodu do odbioru wszystko ma być w porządku. Nie wyobrażam sobie aby było inaczej. Z jakich Ty Kolego zakłądów korzystasz. Naprawiałem wiele samochodów i nigdy nie było konieczności nic poporawiać. No ale może dlatego, że nie szukałem tanich opcji po układach tylko zlecałem prace w dobrych i nie tanich zakładach oczekując w zamian dobrze wykonanej usługi.
                                    Oj taaaaaak, zwlaszcza jak klient rozklada niemal auto na czesci pierwsze i sie przypiernicza do kazdej dupereli widocznej dopiero z 1 cm. Wtedy to lakiernik jest wniebowziety, bo cos co w jego opinii i opinii 99% ludzi wyszlo mu dobrze, w opinii malkontenta wyszlo do tylka ...

                                    Widzisz, w tym sie roznimy. Ja podchodze do sprawy z dystansem, Ty nie czytasz ze zrozumieniem ale szukasz dziury w dupie :twisted:

                                    Zamieszczone przez blackspot
                                    Z tym, że jakieś ASO dba o Ciebie rozbawiłeś mnie do łez. Ale widać musi upłynąć jeszcze parę wiosen. ROTFL
                                    Wiesz moze sie myle, ale pucowanie mi auta, z odkurzaniem, polerowaniem, dodanie ZA DARMO lakierowania listw bocznych przednich roaz tylnich, rabat w wysokosci 30% na czesci, wreszcie darmowe podstawienie auta pod dom, nie czepianie sie, czy mam jakies kwity, dowody wplaty itd, az po informowanie na biezaco telefonicznie, mailowo nt postepow z samochodem to jest oczywiscie zlewanie mnie - to fakt, mamy rozne pojecia nt slowa "dbac".

                                    Bo ja uwazam, ze moje ASO ( do ktorego oddaje auto glownie na serwis blacharsko-lakierniczy ) wlasnie i mnie dba. Od dbania od mechanike i elektryke to ja mam Zenka i Ekype - czyli ex mechanika audi, ex skody i ex nissana, ktorym place 50% cen ASO,a dostaje 100% satysfakcji.

                                    Rozumiem, ze w tym zdaniu
                                    Zamieszczone przez blackspot
                                    Z tym, że jakieś ASO dba o Ciebie rozbawiłeś mnie do łez. Ale widać musi upłynąć jeszcze parę wiosen. ROTFL
                                    rozbawilem Cie w takim stopniu do lez ... ale znow wyciagasz daleko idace wnioski. To temat o naprawach lakierniczo-blacharskich, a nie serwisie standardowym samochodu. Tutaj pewnie mialbym spore zastrzezenia do ASO - dlatego podjalem swiadomy wybor i samochod serwisuje u znajomego, ale np lakier czy blacharke wole zrobic w ASO DDZ, bo zrobi to lepiej niz przereklamowany Bohusz we Wroclawiu.

                                    Tyle w temacie.
                                    Była Octavia I FL Kombi 1.9 TDI AGR
                                    Była Octavia II Kombi MR06 2.0 TDI DSG
                                    ByłąOctavia II Kombi FL MR06@2013 2.0 TFSI DSG 4x4

                                    TELEFONUJEMY DO MNIE PO GODZ 16.59!


                                    Komentarz

                                    • blackspot
                                      Rider
                                      • 2007
                                      • 291

                                      #43
                                      misiek^wro, Szanowny Kolego, nie jesteś konsekwenty nawet w swoich własnych wypowiedziach. Trudno z taką osobą nawet polemizować. Zresztą zamiast pisać na temat jak można załatwić sprawę Kolegi który ma rozbite auto i jak mozna mu pomóc dyskutujesz na temat jakiejś dziury w dupie. Mam nadzieję, że chociaż wartej Twojej uwagi.
                                      Powered by Rogalotti + DSG

                                      Komentarz

                                      • szkoda
                                        RS
                                        S_OCP Member
                                        • 2005
                                        • 22543

                                        #44
                                        czy ten temat się przypadkiem nie wyczerpał :?: :?
                                        saport techniczny baj DGW
                                        była BKD+DSG '05 120kkm
                                        była BXE '08 190kkm
                                        no i nie ma :-)

                                        Komentarz

                                        • blackspot
                                          Rider
                                          • 2007
                                          • 291

                                          #45
                                          Moim zdaniem tak. Jesli można to proszę o zamknięcie.
                                          Powered by Rogalotti + DSG

                                          Komentarz

                                          • szkoda
                                            RS
                                            S_OCP Member
                                            • 2005
                                            • 22543

                                            #46
                                            jesli ktoś, coś, autor wątku itepe -> PW i otworzę
                                            saport techniczny baj DGW
                                            była BKD+DSG '05 120kkm
                                            była BXE '08 190kkm
                                            no i nie ma :-)

                                            Komentarz

                                            • Deo
                                              RS
                                              • 2009
                                              • 1729
                                              • Volkswagen
                                              • CRMB 2.0 TDI 150 KM

                                              #47
                                              szkoda, dzięki :szeroki_usmiech

                                              Dziś dostałem odpowiedz z Hestii, że utratę wartości samochodu po wypadku, wycenili na 1800PLN.
                                              Dla przypomnienia dodam, że uszkodzone zostało przednie lewe zawieszenie, drzwi i błotnik a koszt naprawy wyniósł 11500 złociszy (wartość rynkowa samochodu według Generali to 57000PLN).

                                              W związku z tym ciekawi mnie, czy Hestia nie zaniżyła znacząco kwoty utraty wartości. Jeśli to jest 200 - 300 złotych to nie będę sobie dupy zawracał, bo na rzeczoznawcę z PZMotu muszę wydać 350PLN.

                                              Także, jeżeli któryś z kolegów ma możliwość wykonania "dodatkowej" wyceny to bardzo bym prosił o pomoc.
                                              Pozdrawiam,
                                              Grzesiek


                                              Była: O2@MY07@BXE / O2FL@MY10@BXE
                                              Jest: O3@MY13@CHPA / B7@MY12@CFFB


                                              Bartek "Dedon" 05.06.1988 - 07.08.2011[*]

                                              Komentarz

                                              • misiek^wro
                                                RS
                                                S_OCP Member
                                                • 2006
                                                • 8321

                                                #48
                                                Zamieszczone przez Deo
                                                Także, jeżeli któryś z kolegów ma możliwość wykonania "dodatkowej" wyceny to bardzo bym prosił o pomoc.
                                                Jesli chodzi o wycene wg euro taxglassu to nikt Ci tego nie zrobi, bo kazda takowa jest rejestrowana w systemie :|
                                                Była Octavia I FL Kombi 1.9 TDI AGR
                                                Była Octavia II Kombi MR06 2.0 TDI DSG
                                                ByłąOctavia II Kombi FL MR06@2013 2.0 TFSI DSG 4x4

                                                TELEFONUJEMY DO MNIE PO GODZ 16.59!


                                                Komentarz

                                                Pracuję...